Ten produkt jest
podejrzany
2/5
|
Anonim
6 rok temu
To jest nic innego jak opiekany śledź tej samej firmy sprzedawany w słoikach, tylko że ten ma dodatek marchewki i jest osadzony do plastikowego pudełka. |
1/5
|
Artur
6 rok temu
Nie spodziewałem się, że można sprzedawać ludziom taki syf. Po prostu brak słów. Filety z ryby po prostu czarne, niedobre, wręcz ohydne. Radzę trzymać się od tego produktu z daleka. |
4/5
|
Anonim
6 rok temu
Jest super dużo mięsa mało ważyw |
1/5
|
Anonim
6 rok temu
Dobra była do czasu. Ale to jak przedmowca napisał prawie sama skóra i skrawki mięsa nieprzypominające filetu. Nie powinni takiego czegoś sprzedawać. Po zjedzeniu odruch wymiotny. Odradzam |
1/5
|
PawełzKrakowa
6 rok temu
wybitnie niesmaczne, coś w środku, imitujące filet rybny, nie do przełknięcia, twarde, mdłe i z dziwnym posmakiem. Bardzo niepolecam tego produktu. |
4/5
|
Anonim
6 rok temu
Na.jgorsza rzecz jaką kupiłam w biedronce,ość na ości,nie dało się zjeść ani jednego kawałka który nie zawierałby ości |
1/5
|
Anonim
6 rok temu
Same ości nawet w warzywach. Oprócz tego jakieś skrawki ryby. |
1/5
|
Anonim
6 rok temu
Pokusilam sie pierwszy raz na ta ''rybe po grecku''a tak naprawde to jest sledz,ale to jeszcze bym przelknela ale ta ryba nie nadaje sie do jedzenia tam jest skora i osci ktorych widelcem nie idzie rozdrobnic,nie rozumiem jak cos takiego moze byc sprzedawane oszustwo. |
1/5
|
Anonim
7 rok temu
Śledź po grecku? Może gdyby jeszcze to był faktycznie śledź, a nie jego skóra i skrawki mięsa, nie nadające się do przeżucia, będące odrzutem z filetu. Obrzydlistwo! Ostrzegam przed kupnem tego produktu! |
5/5
|
Dziadek Tolo
8 rok temu
Porównując tę rybę pogrecku z innymi, ta jest najsmaczniejsza. Zawiera dużo ryby. Jest smaczna. |
1/5
|
Anonim
8 rok temu
ochyda-ktoś kto to paskóstwo upichcil powinien mieć dożywotni zakaz dostepu do ryb-rybosmakosz |
2/5
|
Andrzej Rej
9 rok temu
Ryba była bardzo smaczna do momentu, kiedy w ustach znalazła się cała płetwa i dostałem silnego odruchu wymiotnego. Chyba już więcej tego nie kupię. Z poważaniem Andrzej Rej |